Beżowy płaszcz omiótł podłogę,
wznosząc ku niebu drobinki kurzu. Jego zimne spojrzenie skupione
było na mnie. Wzdrygnęłam się czując nieprzyjemny dreszcz
przebiegający po moich plecach. Anioł kroczył w naszą stronę a
jego skupiona na mnie twarz nie wyrażała żadnych emocji. Sadziłam,
że zacznie na mnie krzyczeć za nieposłuszeństwo. Ten zaś jedynie
podszedł na odległość kilku tylko metrów ode mnie i wyciągnął
ku mnie dłonie. Zanim jednak zdążył mnie dotknąć, Dean wcisnął
się w szczelinę pomiędzy nami.
son
wtorek, 30 września 2014
poniedziałek, 15 września 2014
Nominacja.
Witam!
Blog został zgłoszony do konkursu na Blog Miesiąca. Ktokolwiek go zgłosił, dziękuje bardzo. To wiele dla mnie znaczy.
Głosować możecie TUTAJ , a więcej informacji znajdziecie na stronie Internetowego Spisu.
Dziękuje za wszystkie ewentualne głosy i Ktosiowi za zgłoszenie
Pozdrawiam serdecznie
Lean
Ps. Rozdział pojawi się jeszcze w tym tygodniu przed weekendem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)